Jednym z wymogów uzyskania pozytywnej oceny na egzaminie zawodowym na ślusarza i ukończenie szkoły zawodowej jest odbycie dwumiesięcznych bezpłatnych praktyk zawodowych w jednym z rzeszowskich zakładów ślusarskich lub w innej prywatnej firmie. Każdy, kto chce dostać uprawnienia ślusarza musi uporać się z praktykami, a do tego wypełnić dzienniczek praktyk i uzyskać z niego pozytywną opinię. Wielu moich kolegów, którzy w swoich rodzinach mają osoby mogące wystawić tego typu zaświadczenie omija praktyki i jedynie udaje, że je odbywa. Moim zdaniem jest to zwykłe oszukiwanie, które w żadnym wypadku nie pomoże w zdobyciu późniejszej pracy. Skoro już wybraliśmy dla siebie zawód ślusarza dobrze jest poznać jego wszystkie elementy, łącznie z praktyką. Nigdy w życiu nie zdecydowałbym się na pozbawienie się szansy nauki czegokolwiek i przekonania się jak to naprawdę jest z tym zawodem ślusarza.
Moje praktyki trwały całe dwa miesiące i były okresem ciężkiej, fizycznej pracy. Mój opiekun praktyk wyszedł z założenia, że skoro chcę zostać ślusarzem to powinienem od razu zacząć się uczyć zawodu. Nie zajmowałem się parzeniem kawy czy podawaniem poszczególnym urządzeń i materiałów, a niemal od razu zacząłem obrabiać metal. Początkowo szło mi dość kiepsko, a wychodzące spod moich palców formy nie były idealne, jednak z czasem doszedłem do wprawy i nauczyłem się fachu. Mój opiekun praktyk był chyba ze mnie zadowolony, bo raz lub dwa zdarzyło się mnie mu pochwalić. Raz nawet słyszałem, gdy mówił jednemu ze współpracowników, że będzie ze mnie dobry ślusarz Rzeszów. Byłem wtedy dumny jak paw!
Komantarze (Brak )