Od dwudziestu lat jestem ślusarzem, który w swojej karierze widział już niejedno i doświadczył też niejednego. Przez dwadzieścia lat praktyki zawodowej poznałem zawód ślusarza od deski do deski i jestem Wam w stanie powiedzieć na jego temat niemal wszystko, ślusarz Wrocław. Co najważniejsze, przez dwadzieścia lat pracy nie pracowałem w jednej firmie, a w kilku różnych związanych z różnym rodzajem ślusarstwa. Moją specjalizacją jest ślusarstwo mechaniczne, jednak parę razy miałem okazję być ślusarzem monterem i ślusarzem artystycznym. Człowiek ima się różnych rzeczy, byle tylko zarobić na siebie i swoją rodzinę.
Zawód ślusarza nie jest taki najgorszy, a byłby całkiem znośny, gdyby pensja nie była taka parszywa. Po dwudziestu latach pracy w końcu osiągnąłem stan, w którym zarabiam 3,0 tysiące złotych na rękę, jednak trochę to trwało. Na początku zaczynałem od jakichś śmiesznie małych kwot, później moja pensja powoli wzrastała. Mam nadzieję, że te 3 tysiące to nie ostatni przystanek w podwyżkach.
Praca ślusarza jest ciężką pracą fizyczną, jednak dla ludzi takich jak ja, nie mających głowy do nauki, pracą dość dobrą. Może i jest nudna i z czasem nurząca, jednak daje fach w ręku – fach, który jest cenny i bardzo pożądany przez klientów. Jeśli jesteś ślusarzem, pracę masz zapewnioną, przynajmniej we Wrocławiu. Jak jest w innych miastach w Polsce – tego nie wiem.
Komantarze (Brak )