Relacje w pracy ślusarza
28 mar

Wbrew konwenansom

Duża część moich znajomych i najbliższej rodziny uważa, że związek, w który się jakiś czas temu wplątałam i który bardzo pozytywnie się rozwija nie ma szans na przetrwanie i powinnam go czym prędzej zakończyć . W opinii mojej babci nie wypada, by młoda dziewczyna z dobrego domu, do tego przyszła pani doktor, zadawała się z plebsem, czytaj chłopakiem, który nie poszedł na studia. Pochodzę z rodziny, w której niemal wszyscy jej członkowie powiązani są ze służbą zdrowia. Wśród moich najbliższych znajdziecie lekarzy, pielęgniarki, położne i ratowników medycznych. Myślę, że od najmłodszych lat wszyscy są tak przesiąknięci sprawami służby zdrowia, że automatycznie przyjmują, że oni również muszą pokierować swoim losem w stronę medycyny. Jakub, mój chłopak, nie jest w żadnej mierze związany z medycyną, dlatego nie odpowiada mojej rodzinie. Kuba parę lat temu skończył technikum zawodowe i został ślusarzem konstrukcji stalowych, ślusarz Łódź. Kuba pracuje w halach produkcyjnych na placach budowy, w których razem z innymi ślusarzami zajmuje się produkcją elementów stalowych przydatnych podczas wznoszenia budynku.

Mi zupełnie nie przeszkadza, że Jakub jest zwykłym ślusarzem i nie ma wykształcenia wyższego. Jest bardzo mądrym chłopakiem, który nie potrzebuje trzech literek przed nazwiskiem by czuć się mądrym i zdolnym. Za jakiś czas Kuba chce założyć własny zakład ślusarski i zarabiać na nim dużo więcej niż zarabia teraz. Na pewno nie zrezygnuję z tak obiecującej znajomości tylko dlatego, że rodzice uważają Kubę za jakiegoś neandertalczyka. Dla mnie jest księciem na białym koniu.

Tagi: , ,

Komantarze (Brak )

Ten wpis nie ma jeszcze komentarzy.

Dodaj komentarz

Praca ślusarza © 2020. Wszystkie prawa zastrzeżone.